8 Responses to “Komu potrzebny żaglowiec?”

  1. Andrzej Kowalczyk says:

    Wspaniały tekst. Chyba tylko generał Zaruski tak myślał i pisał. Dziękuję. Serce rośnie. Pozdrawiam

  2. Adam says:

    Ach, gdyby tak w Polsce jeszcze parę chociaż niedużych żaglowców dla młodzieży.
    I gdyby jeszcze nie musiały na swoje utrzymanie pracować

  3. Roman says:

    Adam,cha chcialem napisac Adas,tak do Ciebie mowilem lat no temu,a ta przeciez troche czasu minelo ,Napisales wysmienity tekst,przytoczyles kapitalne przyklady,przywolalo to tylko wspomnienia z lat dzieciecych,mlodosci,przypomnialo ludzi,ktorzy zachecali do zeglarstwa,poczatki w druzynie harcerskiej 57 D.W w Radomiu,przeciez kawalek od morza,a jednak.Powspominac!!! Adam Pozdrawiam i do zobaczenia,no i zdrowia!!! z szaconkiem Romek!!

    • Adam says:

      Romek, dziewięć lat na Chopinie wytrzymałem (z przyjemnością) nie dla zarobków, które były nędzne i zupełnie nieporównywalne z marynarskimi. Głownie dlatego, ze tam zawsze była młodzież. Nawet dwa lata po moim odejściu dałem się jeszcze raz namówić na prowadzenie statku przez pół roku w czarterze gdyż miała być załoga szkolna; chociaż kanadyjska. Z młodzieżą naprawdę świetnie sie pływa. WARTO…

  4. Jacek says:

    Bardzo dobry tekst. I ciągle na czasie. Rejsy z młodzieżą to moje najlepsze wspomnienia. Wielkie Dzięki.

  5. Jeszcze było takie Stowarzyszenie Edukacja pod Żaglami. Zrobiliśmy 18 Szkół pod Żaglami…

    • Adam says:

      To chyba jak pamiętam na Pogorii i trochę innego rodzaju niż klasyczne szkoła. To także miałem na myśli wspominając o Pogorii. Pozdrawiam
      Adam

Napisz komentarz