Aby odbierać wiadomości o pogodzie na oceanie możemy kupić i zamontować na jachcie faksymilowy odbiornik map pogody. Bardzo często taki odbiornik potrafi również po przestawieniu odbierać wiadomości i ostrzeżenia NAVTEX. A więc jest to również odbiornik radiowy, ale odbiera także na wysokiej częstotliwości z bardzo dużych odległości.
Urządzenie jako odbiornik radiowy jest samodzielne i niezależne. Musimy tylko nastawić je odpowiednio aby odebrać stację, którą wybraliśmy. No właśnie; znowu ALRS (Admiralty List of Radio Stations). Musimy to koniecznie mieć. Tam znajdziemy częstotliwości, na jakich nadają poszczególne stacje, pory nadawania przeróżnych informacji oraz zasięgi rejonów, których te informacje dotyczą.
W podróży na drugą stronę Atlantyku będziemy potrzebować map z różnych stacji, które nadają na różnych częstotliwościach i o różnych porach. Osobiście polecamy na wody wokół Europy niemiecką stację Offenbach, na przejście pasatem amerykański New Orlean, a na powrót z Antyli mapy z Bostonu. W rejonie od Azorów po Dover odbierane były zwykle mapki z Brytyjskiej stacji Northwood.
Tak, to nie pomyłka; W strefie międzyzwrotnikowej radzimy odbierać mapy synoptyczne. Każdy wie, że to strefa kolorowego pasatu, ale nawet w bezpiecznej od huraganów porze roku zdarzają się tam zaburzenia, wprawdzie lokalne, ale tym bardziej nieprzyjemne gdy nieoczekiwane.
Nieraz nie bardzo się chce czekać późno w nocy na czas nadawania i pozostawimy fax włączony. Odbiornik, gdy nadejdzie pora uruchomi przecież drukarkę i rano sobie obejrzymy oczekiwaną mapkę.
Nie bądźmy zdziwieni, gdy rano zastaniemy pół rolki zadrukowanego papieru na podłodze. Przed i po czasie emisji oczekiwanej przez nas mapki stacja nadawała na tej samej częstotliwości przeróżne inne wiadomości. I za każdym razem sygnał uruchamiał funkcję drukowania.
Warto poczekać przy odbiorniku jeszcze z innego powodu. W czasie transmisji często zdarzyć się mogą zakłócenia atmosferyczne, które utrudnią czytelny odbiór. Z tego powodu każda stacja nadaje na paru różnych częstotliwościach, które sprawdzając po kolei naprowadzą nas na najbardziej czytelną wersję.
Możemy też ułatwić sobie odbieranie map analiz czy prognoz. Istnieje program komputerowy (pewnie niejeden), który wgrany do laptopa przerzuci je do pamięci. Jeśli ominiemy opcję drukowania w odbiorniku faksymilowym, to nie będzie zużycia papieru, a będziemy mapkę mieli w laptopie i możemy ją sobie sami wydrukować.
Na żaglowcach, gdzie wymagania wyposażenia radiowego są wyższe mamy często do dyspozycji jeszcze jedną możliwość modyfikacji: dobrej jakości radio z przyzwoitą anteną. Taka antena jest przeważnie dużo lepsza niż antena faxu. Można najczęściej ściągać sygnał przez radio ustawiając częstotliwość nadawania przez stację na odbiorniku radiowym.
Nie zapominajmy przy tym, że takie modyfikacje mogą być uprawiane do pewnej granicy. Tą granicą jest tonaż jednostki. Pisaliśmy wcześniej, że statki większe niż 300 GT (Gross Tonnage) objęte są obowiązkiem wyposażenia zgodnego z wymaganiami GMDSS. Korzystanie ze zwykłego laptopa jako zbyt zawodnego nie jest w Konwencji przewidziane, natomiast wydruk odebranej mapki jest dokumentem.
Odbierzemy mapkę z różnymi liniami i symbolami. Tekstu tam prawie nie ma, musimy umieć ją zinterpretować. Szerzej o tym znajdziecie w skrypcie „Co nam chmury powiedzą” – meteorologia dla żeglarzy.
A o takiej najprostszej interpretacji napiszemy wkrótce.